Dwaj fizycy z uniwersytetu w Chicago obliczyli, że sanie Świętego Mikołaja musiałyby pędzić z szybkością 112 650 km na sekundę, aby mógł on odwiedzić w ciągu jednej nocy wszystkie domy na kuli ziemskiej. W każdym domu mógłby spędzić tylko jedną dziesięciotysięczną sekundy, stąd wiadomo, dlaczego nigdy go nie widzimy – po prostu podróżuje zbyt szybko. Ale 6 grudnia zrobił wyjątek i zatrzymał się na dłuższą chwilę w CKZiU 🙂 Jak przystało na tego świętego nie zapomniał zabrać ze sobą słodkości i poczęstować nimi wszystkich napotkanych słuchaczy i nauczycieli. Ci natomiast mogli odwdzięczyć się, wspierając zbiórkę pieniędzy na SZLACHETNĄ PACZKĘ. Hojnych darczyńców nie brakowało, dlatego możemy się spodziewać, że także w przyszłym roku Święty Mikołaj o nas nie zapomni.