Po raz drugi grupa ze starego CKU odwiedziła malownicze rejony Beskidu Śląskiego. Tej jesieni III Ogólnopolski Rajd Górski Szlakami Beskidzkiej 5 odbywał się w dniach 29 i 30 września, a główną siedzibą imprezy stała się Wisła i Dom Wczasowy „Jarzębata”.
Tradycją staje się uczestnictwo naszej szkoły w pieszych rajdach górskich organizowanych przez Ogólnopolską Akcję „Poznaj Beskidy”. Akcję tworzy kilkutysięczna zbiorowość pasjonatów i miłośników Beskidów, zrzeszonych w Kołach Miłośników Beskidów, od których też wychodzi wiele inicjatyw górskich. Nasze mińskie koło Beskidtramp na rajdzie reprezentowało 10-u jego członków, natomiast ze szkoły w góry wybrały się 24 osoby, a w tym: pani dyrektor Joanna Kowalska, nauczyciele: Tomasz Macios i Marcin Widerski oraz słuchacze z semestrów: V E LO, IV G LO, IV LO u, III B LO u, III C LO u i I SP TUP-F.
Podobnie jak w roku poprzednim dwudniowy rajd rozpoczynał się spod Urzędu Miasta w Ustroniu. Tym razem przemierzaliśmy okoliczne szlaki na trasie Ustroń ” Wisła.
Pierwszego dnia po wyjściu z Ustronia wyruszyliśmy na południe w kierunku Wisły. Na początku mieliśmy do pokonania niedługi, ale za to mozolny odcinek szlakiem J. Galicza do Czantorii Wielkiej (995 m n. p. m.). To był zarazem najwyższy punkt całej trasy obecnego rajdu. Po pokonaniu ponad 600 metrów w górę od Ustronia osiągnęliśmy szczyt Czantorii położony na pograniczu polsko-czeskim. Na wzgórzu stoi metalowa wieża widokowa, z której można podziwiać okolice Ustronia i Wisły, a także doskonale widoczna jest dolina królowej naszych rzek ” Wisły.
Z Wielkiej Czantorii poprzez przełęcz Beskidek przesuwaliśmy się Pasmem Czantorii i Stożka w dół do kolejnego szczytu ” Soszów Wielki (886 m n.p.m.) Po drodze na rozległych polanach grzbietowych mijaliśmy gdzieniegdzie wyłaniające się domostwa, należące administracyjnie do miasta Wisły. Tereny te jeszcze do połowy XIX wieku były żywym ośrodkiem pasterstwa, a wypasano na nich głównie owce.
Ze szczytu na Soszowie Wielkim do Wisły można dostać się wyciągiem krzesełkowym i choć co niektórzy rajdowicze po całym dniu marszu tęsknie patrzyli na ten środek lokomocji, to nasz przewodnik – pan Czarek nie dał za wygraną i pokierował grupę w dół zielonym szlakiem do Wisły. Pod wieczór, po18-tej zeszliśmy doliną Dziechcinki do centrum, na główny deptak Wisły.
Wieczorem organizatorzy rajdu wraz z uczestnikami przenieśli się do „Jarzębatej”, gdzie jak zwykle przygrywała góralska kapela, pieczono kiełbaski przy ognisku, a także odbył się konkurs, w którym można było wygrać puchary oraz wiele innych nagród rzeczowych. I my tam byliśmy Puchar Ogólnopolskiej Akcji „Poznaj Beskidy” otrzymaliśmy, który następnie do CKZiU przywieźliśmy J.
Drugi dzień rajdu był spacerkiem w porównaniu z poprzednim. W nocy padał deszcz, ale rano nie było już śladu po złej aurze i już przed południem słońce na dobre zagościło nad beskidzkim niebem. Z Wisły wyruszyliśmy na wschód wzdłuż Doliny potoku Gościejów, prawobrzeżnego dopływu górskiej rzeki Wisły. Rześkie powietrze po nocnych opadach, wilgotny las o poranku, szum wezbranego potoku, świergot ptaków i słoneczna pogoda towarzyszyły nam w trakcie podejścia na Gościejów (szczyt o wysokości 810 m n.p.m.).
W Prywatnym Przytulisku „Telesforówka” zatrzymaliśmy się na odpoczynek, aby nabrać sił przed dalszą drogą z powrotem do Wisły. Miejsce to położone jest na szczycie góry Trzy Kopce Wiślańskie (810 m n.p.m.) znajdującej się na styku trzech miejscowości ” Wisły, Ustronia i Brennej (stąd też pochodzi nazwa góry). Brenna – miejsce naszego noclegu podczas poprzedniego rajdu górskiego – z „Telesforówki” widoczna była jak na dłoni, zwłaszcza, że widoczność była doskonała (tego dnia widoczne były także kominy elektrociepłowni w Tychach na Górnym Śląsku).
Podobnie jak rok temu zeszliśmy z Trzech Kopców Wiślańskich do Wisły, miejscowości dobrze już nam znanej. Po zasmakowaniu gorącej góralskiej grochówki mogliśmy udać się w drogę powrotną do naszego Mińska. Kolejny rajd beskidzki dobiegł końca.
Następna odsłona Akcji „Poznaj Beskidy” będzie już kontynuowana na wiosnę 2013 r. Tym razem będzie to Istebna, kolejna ciekawa gmina z tego regionu.
Byle do wiosny! Hej!